Relacja z warsztatów „Bezglutenowe party” w Szczecinie

warsztatySzczecin6W sobotę 24 września spotkaliśmy się w Szczecinie, aby przygotować kulinarne propozycje na bezglutenowe przyjęcie. Warsztaty w pierwszej grupie kierowane były do dzieci, w drugiej grupie do dorosłych.

Dzieciom zaproponowaliśmy przygotowanie pizzy, burgerów, owocowych szaszłyków, jaglanego bounty oraz tortu o nazwie „leśny mech”. Dzieci wspólnie z rodzicami przygotowały ciasto na pizzę, mamy zajęły się dodatkami, obecny na warsztatach tata przygotował sos, Następnie każde dziecko wybierało jakie dodatki chce na swojej małej pizzy. Wybór dodatków był spory: szynka i salami z Gzelli, papryki – w trzech kolorach, pomidory, pieczarki podsmażone z cebulką, ser żółty, ser kozi – dla alergików. W ten sposób każdy znalazł coś dla siebie. W tym samym czasie powstało ciasto na bułki do burgerów. Po wyrośnięciu podzieliliśmy je na części warsztatySzczecin3i uformowaliśmy bułeczki, które posmarowaliśmy białkiem i posypaliśmy sezamem. Kiedy bułeczki się piekły, mamy przygotowały filety z kurczaka w panierce jako mięsny wkład do burgerów oraz pozostałe dodatki. Kolejnych kilka osób przygotowało zielony biszkopt do tortu, niestety nie udało się go skończyć, ponieważ dwa piekarniki były cały czas zajęte. Dopiero w drugiej grupie dokończono ten piękny tort. Spora grupa uczestników kroiła owoce do szaszłyków, by po skropieniu ich cytryną nadziewać kawałki w dowolnej kolejności na patyczki i wbijać w odkrojoną część melona, aby powstały dwa soczyste i kolorowe „szaszłykowo-owocowe jeże”. Kiedy czekaliśmy na upieczenie pizzy i bułeczek, nakryliśmy do stołu, warsztatySzczecin1nadmuchaliśmy balony i rozdaliśmy dzieciom urodzinowe czapeczki. Potem po kolei pojawiały się małe pizze, burgery, cały czas można się było częstować owocowymi szaszłykami , a na deser pozostało jaglane bounty. Na finał odpaliliśmy piramidkę z urodzinowych grających świeczek, bo doszliśmy do wniosku, że dziś wszyscy mają urodziny. Mali uczestnicy dostali do domu zestawy urodzinowe, tzn: balony, czapeczki oraz przepisy na przygotowywane potrawy, aby od dziś przygotować bez problemu kolejną imprezę. Uczestnicy otrzymali również serdelki od firmy Gzella.

Szybciutko posprzątaliśmy po dziecięcej imprezie, warsztatySzczecin5bo zaraz mieli przyjść kolejni goście na „dorosłe” przyjęcie.  Wspólnie przygotowaliśmy sałatki z pieczonego buraka z rukolą i serem feta, sałatkę śledziową z żurawiną i porem, klopsa z kolorowymi paprykami i cebulką, deski serów, półmisków wędlin, owocową sałatkę, a na deser jaglane bouny i oczywiście tort „leśny mech”. Ponieważ szybko uwinęliśmy się z pracą, Roksana postanowiła przygotować jeszcze szybkie ciasto czekoladowe, które powstało dosłownie w kilka minut. Stół na dorosłym przyjęciu był bardzo okazały: trzy sałatki: owocowa, jarzynowa oraz śledziowa, półmiski wyrobów z Gzelli: szynka, różne wędliny, kabanosy oraz przygotowany przez uczestników kolorowy klops, żurawina do mięs i  deska serów. Do tego mieliśmy upieczony specjalnie na nasze przyjęcie (przez Anię) chleb na zakwasie. Ze słodkości bounty, zielony tort oraz ciasto czekoladowe. Ciężko było wszystkiego spróbować – pojemność naszych żołądków wystawiona została na niecodzienną próbęJ Przy stole mieliśmy czas porozmawiać o kolejnych spotkaniach zaplanowanych w Szczecinie, wymienić się doświadczeniami kulinarnymi i wspomwarsztatySzczecin4nieniami z wakacji. Na zakończenie wszyscy uczestnicy przyjęcia otrzymali przepisy na przygotowane podczas warsztatów potrawy oraz serdelki Gzelli do spróbowania w domu.

warsztatySzczecin7Podczas obu spotkań w pierwszą sobotę jesieni, dekorację stołu tworzyły jesienne słoneczniki oraz kosz kasztanów, żołędzi i orzechów, a na półce stał duży wybór dyń w kilku kolorach i w różnych kształtach. Spotkania były bardzo ciepłe i energetyczne. Mam nadzieję, że uczestnicy skorzystają z propozycji potraw przygotowanych wspólnie podczas warsztatów.

Serdecznie dziękuję Pani Marii Wójcikowskiej za wsparcie merytoryczne i opiekę na kolejnych naszych warsztatach. Bardzo dziękuję Ani za pomoc w przygotowaniu warsztatów oraz za pyszny chleb dla uczestników. Specjalne podziękowania kierujemy do Gzelli , producenta wędlin mających w swojej ofercie również wędliny bezglutenowe z licencją na znak Przekreślonego Kłosa. Wędliny bardzo nam smakowały i cieszymy się, że w naszym mieście jest coraz więcej sklepów firmowych, gdzie możemy nabyć te smakowite wyroby.

Dziękuję wszystkim małym i dużym uczestnikom naszych warsztatów za sprawną pracę i duże zaangażowanie oraz przesympatyczną atmosferę.

Jola Meller

Od Zarządu: Serdecznie dziękujemy oddziałowi Szczecin za zorganizowanie tak wspaniałych warsztatów. Po raz kolejny wzbudziłaś nasz szczery podziw..